wtorek, 2 marca 2010

złote rączki, czyli na zabicie nudy

Minęły ferie zimowe, czas zabrać się do intensywnej pracy i nauki.
Każdy zapewne chciał wykorzystać ten czas, aby troszkę odpocząć.
W fundacji pomysły na ferie zmieniają się rokrocznie.
Stałe są jedynie wyjazdy grupki dzieciaków w góry. I tak, dziesięć dni na tych feriach,  dzieci spędziły w Ochotnicy Dolnej dzięki firmie LUTUR z Lublina, z którą współpracujemy na tej niwie od kilku dobrych lat.
Piszę "dzieci" i nie myślę tu wcale o naszych, czy swoich?!?!
Dzieci pochodzą z rodzin, którym staramy się cyklicznie pomagać, lub zostały wytypowane przez nauczycieli i pedagogów ze szkół z terenu Ziemi Kolbuszowskiej.
A co z resztą, która pozostaje w domu ?
Tu w zależności od możliwości finansowych, posiadanego zaplecza i czasu różnych ciekawych ludzi cały czas ewaluują pomysły na "zbicie nudy" dla chętnych młodych ludzi.
W tym roku na feriach rozpoczęłam spotkania z dziewczętami z Gimnazjum nr 2 nazwane roboczo "craftowymi", które zresztą mają trwać przez kolejne miesiące roku szkolnego. To coś co łączy przyjemne z pożytecznym, tak mi się wydaje.  Ich zapał twórczy i spontaniczność poraża, sami zobaczcie:

 xoxo Renata